Poruszam okazjonalnie temat kominków (bo to fantastyczna rzecz, generalnie), więc nie mogę pominąć tego – Gyrofocus firmy Focus. Oficjalnie nazwany najpiękniejszym przedmiotem świata. No może to trochę na wyrost, ale kominek zdecydowanie ładny.
Otwarty, więc jakoś tam bliżej natury. Obrotowy, a więc funkcjonalny – można grzać w wybranym kierunku. Pewnie drogi, no i trzeba mieć do niego stosowne wnętrze.
Fajny, i jaki prosty pomysł.
Ale czyszczenie tego z popiołu to musi być masakra.
Rzeczywiście piękny. Inne kominki od nich też są fajne.
Tylko trzeba dostosować pokój tak, by przewód kominowy był w suficie… Ciekawi mnie jak w praktyce wygląda w nim problem usuwania popiołu?
Może nieco nie na temat, ale czy mógłbyś się do tego ustosunkować?
http://www.tvn24.pl/0,1626163,0,1,sapkowski-lepsza-kradziez-mp3-niz-portfela-babci,wiadomosc.html
Ale nie ma popielnika na zewnątrz salonu (piwnicznego lub podwórkowego) – syfić po chałupie trza.