Kategorie
Infoanarchizm

Robisz dobre zdjęcia – masz problem

Coraz więcej laboratoriów fotograficznych w USA odmawia wykonania odbitek z dostarczonych im w formie elektronicznej zdjęć, jeśli zdjęcia te wyglądają na zrobione przez zawodowych fotografów. Powód: boją się naruszać praw autorskich zawodowych fotografów. Domagają się specjalnych dokumentów poświadczających, że zamawiający zdjęcia posiada stosowne prawa autorskie.

Oczywiście kryteria są zupełnie nieokreślone, po prostu wedle uznania pracowników. Jeśli zdjęcie jest dobre technicznie, ciekawe artystycznie i generalnie nie wygląda amatorsko, zostaje „ocenzurowane”. Oczywiście taka postawa laboratoriów nie jest wynikiem ich chęci obrony interesów fotografów, czy praw autorskich w ogóle, ale wynika z konieczności chronienia własnej skóry. Były bowiem przypadki oskarżania laboriatoriów o współudział w naruszaniu praw autorskich.

Oczywiście technika cyfrowa zmieniła stare przyzwyczajenia. Nie ma już błony, która była zawsze dostatecznym dowodem, że zlecający odbitkę ma prawa do zdjęć. Forma elektroniczna nie ma „właściciela”. Sytuację pogarsza też fakt, że fotografia cyfrowa pozwala w bardzo łatwy sposób doskonalić wartsztat – zdjęcia można robić aż do skutku, do osiągnięcia pożądanego rezultatu, a każde kolejne zdjęcia praktycznie nic nie kosztuje. Oprogramowanie edycyjne pozwala na dalsze udoskonalanie zdjęcia oraz jego zaawansowany retusz. Nic dziwnego, że coraz więcej amatorskich zdjęć prezentuje poziom niegdyś dostępny tylko zawodowcom.